Atakujący ZAKSY Strzelce Opolskie jest zawodnikiem, którego gra w 100 % potwierdza sens współpracy kędzierzyńskiej drużyny i jej 1-ligowego zaplecza. Dzięki niej młodzi, rozwijający się siatkarze mogą zdobywać doświadczenie u Mistrza Polski.
W ubiegłym sezonie Filipa Grygla można było oglądać go zarówno w strzeleckim składzie, jak i na boiskach ekstraklasy.
– Cieszyłem się na mecze na obu szczeblach rozgrywkowych – wspomina Filip Grygiel. – W 1. lidze mogłem sporo pograć, zaprezentować się i pomóc drużynie ze Strzelec Opolskich. Natomiast gra w pierwszym zespole dała mi przede wszystkim możliwość trenowania z najlepszymi i zdobywania cennego doświadczenia. Wiadomo, że gra na plusligowym parkiecie to dużo większy stres. Tam, gdzie gra się o najwyższe cele, jest większa presja wyniku ale i tak cieszyłem się z każdego wyjścia na boisko. Za każdym razem, w obu ligach staram się zawsze dawać z siebie wszystko – mówi atakujący.
W tym sezonie Filipa Grygla nadal będziemy mogli oglądać w strzeleckim składzie ZAKSY.
– Ta drużyna tak naprawdę ciągle się buduje, poznajemy się z chłopakami, którzy dołączyli do nas kilka tygodni temu. Ale dogadujemy się bardzo dobrze. Myślę, że stworzymy razem zespół na miarę play-offów. Trzeba mierzyć wysoko – dodaje Grygiel.
Tymczasem przed ZAKSĄ Strzelce Opolskie kolejne dwa sparingi z AGH Kraków. W piątek w Krakowie, w sobotę – kędzierzyńskiej hali Azoty.